Że się temat poszukiwań przyjął, podrzucam coś co też znalazłam zatrzymując się na chwilę...
"Znalazłam"
szukałam Boga
tyle razy
w tylu miejscach
tyle czasu
bo nie mogłam uwierzyć
jak łatwo dotykać niewidzialnego
i jak łatwo słuchać niewypowiedzianego
i ku swojemu zdziwieniu
znalazłam Go w odbiciu w lustrze
w sobie
desperacko szukającej
naiwnie niewierzącej
odnalazłam Go w swych pytaniach
w swym zwątpieniu
w założeniach czego szukam
a On mi się przyglądał
i czekał
"A może Bóg sobie mnie upatrzył na ateistę" S.J.Lec
Witam :)
OdpowiedzUsuńO! Lec ;D dobry cytat :) może mnie też sobie tak upatrzył? :P
niezbadane są myśli Boga... :)
OdpowiedzUsuń