codzienna walka z własnymi wiatrakami podana w urywkach...
środa, 7 lipca 2010
Moja maleństwo już wszystko słyszy!!!
Wyczytałam to w tych wszystkich książkach w które się zaopatrzyłam w Polsce.
Fajnie...
Dlatego dziś tylko pozytywnie...
No i przeklinać się chyba oduczę ;)
To fakt, ze jak sie wrodzi do mamusi to bedzie petarda:)))))))))))))) A 17 grudnia chyba nawet lepiej juz bedziecie razem swietowac, a prezent pod choinke i tak jest:) Trzymaj sie zdrowo, bo to najwazniejsze:**
Slyszy, to nie znaczy, ze rozumie;) mozesz klac w jakims innym jezyku:))) A w ogole to kiedy bedziesz rodzic?
OdpowiedzUsuńWolę myśleć, że rozumie... :)
OdpowiedzUsuńPo mamie będzie błyszczeć inteligencją... ;P
A termin początkowo miał być 24 grudnia, ale przenieśli go w końcu na 17. Ale i tak fajnie :)
To fakt, ze jak sie wrodzi do mamusi to bedzie petarda:))))))))))))))
OdpowiedzUsuńA 17 grudnia chyba nawet lepiej juz bedziecie razem swietowac, a prezent pod choinke i tak jest:) Trzymaj sie zdrowo, bo to najwazniejsze:**
Moje maleństwo też wszystko słyszy, tyle że reaguje wybiórczo. No ale ty masz jeszcze 20 lat do takiego stanu rzeczy:)))))
OdpowiedzUsuń