wtorek, 30 marca 2010

Nie jesteśmy puszczalskie...

Właśnie oglądałam film dokumentalny przygotowany przez HBO.
Posyłam link jeśli ktoś zainteresowany.
Dla tych co nie mają czasu obejrzeć, w końcu to całe 45 minut w skrócie raportuję.
Trzy dziewczyny, trzy koleżanki: Basia, Iwona i Dominika. Z pozoru normalne licealistki, dobre uczennice, grzeczne córki.
Niby nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że sypiają z facetami za pieniądze.
Dla kogoś kto widział obie "Galerianki" może to być obraz podobny. Ale mnie bardziej jakoś ten zbulwersował.
To z całą pewnością intrygujący dokument o tym jak młode dziewczyny dla pieniędzy i dobrej zabawy (adrenaliny - jak same mówią) są gotowe pójść do łóżka z obcymi często dużo starszymi facetami.
Temat coraz głośniejszy po sukcesie w/w poprzednika.
Mnie zaskoczyły po raz kolejny komentarze tych dziewczyn. To w jaki sposób postrzegają świat. Jaki mają sposób myślenia, analizowania. Jak same okłamują siebie.

Na pytanie czy są prostytutkami biorąc pieniądze za seks odpowiadają że nie, bo przecież się dobrze uczą, są z dobrych domów.
Za puszczalski uważają koleżanki, które sypiają z facetami nie biorąc za to pieniędzy. Uważają, że takie się nie szanują.
Jezu... Albo ja się zestarzałam szybko, albo z innej bajki żyję. Przecież te dziewczyny są młodsze ode mnie tylko o kilka lat.
Zastanawia mnie gdzie są rodzice. Jak to możliwe, że własne dziecko żyje obok nas podwójnym życiem.
Co lub gdzie zawiniono, że młode, inteligentne dziewczyny czerpią radość i satysfakcję z tego typu zachowań. Traktują to jak dobrą zabawę i dobrze płatną pracę.

Popieram takie filmy. Dzięki nim może choć część rodziców otworzy oczy na to co dzieje się w życiu córki.
Zastanawiam się czy termin prostytucji tak bardzo zmienił swoje znaczenie i funkcjonalność przez wszystkie stulecia.
A może tylko ja jestem z innej bajki...

19 komentarzy:

  1. To ja chyba też z innej... bajki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem z "Czarodziejki z Księżyca" ;D a Wy? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mała Mi, ja myślałam że ty z Muminkowa, ale niech ci będzie, czarodziejko :)
    Ja z Krainy Oz, chyba... :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się też zastanawiam, jak to możliwe, żeby rodzice kompletnie nic nie widzieli. I znajduję tylko jedno wytłumaczenie. Mają to dokładnie gdzieś. Nie sposób żyć razem i zupełnie nie mieć pojęcia, co robi własne dziecko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Może po prostu lepiej im żyć w nieświadomości...
    smutne i bulwersujące...

    OdpowiedzUsuń
  6. ZAWSZE SIĘ BOJĘ TAKICH SPOTKAŃ (przypadkowych), gdy dziewczyna sugeruję, mruga, zaprasza... A sio, bierze mnie WSTRĘT!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest nas więcej, tych ,,innobajkowych"... bo też za nic nie mogę zrozumieć...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja to juz nawet nie wiem czy to inna bajka, czy tez calkiem inny swiat. Im dluzej zyje, tym mniej rozumiem, ale dzieki temu przestalam sie bac smierci. Czasem nawet mysle, ze smierc bedzie zbawieniem;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie wiem co o tym myśleć, nie wiem gdzie przede wszystkim szukać przyczyny, ale znam skutki obserwowania tych zjawisk - boję się o własne, jeszcze nie narodzone.. ;) dzieci.
    Bo jeśli było źle w temacie, teraz jest jeszcze gorzej to co będzie potem?

    OdpowiedzUsuń
  10. Holdenie,
    może nie tyle wstręt co żal i pytanie: skąd to się bierze...

    lacri,
    to witamy w klubie... :)

    Stardust,
    Nie przesadzajmy :)
    Mnie bardziej dobija bezradność wobec takiego PROBLEMU.

    ratytsS_o_w_o,
    no właśnie. Do czego to zaprowadzi?

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie, gdzie są rodzice, gdzie byli???

    OdpowiedzUsuń
  12. To nie jest żaden dokument tylko jedno wielkie oszustwo. W Polsce nie wolno wykorzystywać wizerunku osób nieletnich bez zgody rodziców. Sami sobie odpowiedzcie - czy jakikolwiek rodzic dałby zgodę na to aby córeczka przed całą Polską opowiadała jak się puszcza ?

    OdpowiedzUsuń
  13. No to ja też jestem z innej bajki ...zdecydowanie!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy,
    świetnie sobie zdaję sprawę że te dziewczyny są podstawione. Ale "sam sobie odpowiedz" czy taka sytuacja na pewno nie ma miejsca. Galerianki też były grane przez inne dziewczyny. Każda z tych historii zawiera choć ziarnko prawdy.
    Możesz mi zagwarantować, że takie dziewczyny naprawdę nie istnieją? Jeśli tak to nie będzie mi przykro, jakoś lepiej na duszy mi się zrobi...
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  15. Pojęcia nie mam jak to się dzieje. Przecież wcale nie tak dawno, kiedy ja byłem w wieku gówniarskim takie zachowania, ten tok myslenia albo bezmyślności byłby niedopuszczalny.Mam 4 letnia córkę i zgroza bierze jakie normy zachowań będą obowiązywać za kilkanascie lat.I czy w ogóle będą jakieś. A rodzice?Na wszystko wpływu nie mają, choc winy ich sporo, to na pewno.
    Zdrowych i Pogodnych świąt Wielkiej Nocy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. kurka, rzeczywiście trzeba zapytać, gdzie rodzice... Świat goni, pieniądze, fortuna, w zabieganiu człowiek może zapomnieć, co jest najważniejsze w jego życiu...

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak, jestes stara i ja jestem bardzo stara - nie rozumiem takiego myślenia. Pocieszam się, że mój własny syn też jest bardzo stary, bo on też nie łapie. Pozdrawiam Świątecznie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie ma co doszukiwać się czegoś szczególnie wyrafinowanego w tym, że ktoś sprzedaje swoje ciało. To nadal pozostanie tym czym jest czyli prostytucją a czy ktoś przy tym dobrze się bawi czy raczej jest to dla niego udrękę to sprawa raczej charakteru.

    OdpowiedzUsuń