niedziela, 28 listopada 2010

pogodynka

Dziś liryczniej... 
Wprawdzie stare to już lat kilka, ale tak do mnie dziś znowu przywitało... Cały dzień mi po głowie chodzi...
Śmieszne jak ludzie się zmieniają... poważnieją...
Jednym z najlepszych pomysłów jakie miałam, to zapisywać wszystkie te wypociny, bo dziś tyle przeżyć mi daje możliwość powrotu do tamtych czasów...
Dzięki tym wierszą dziś lepiej rozumiem siebie z przed lat...
Jestem bardziej wyrozumiała dla tamtej mnie...

Może jak przeczytam ten blok za parę lat, to sama swój fanclub założę... :)
Albo się znienawidzę.... Chciaż... ;)



"pogodynka"

Czasami myślę że jestem jak pory roku.

Czasem zimna jak śniegi w styczniu, swym tchnieniem zamrażam swe uczucia tak łatwo jak grudzień jeziora w lodowisku.
Nie zważając na to co czujesz, ranię Twe serce soplami ze swych jesiennych łez.

A Ty jak taka "moja Marzanna" roztapiasz wszystko i sprawiasz że znowu rozkwitam.
Dla Ciebie.
Wypuszczam kolejne pączki tej naszej miłości i staję się romantyczna.
Nawet ptaki namawiam by świergotały w rytm naszych serc.

Zatracam się w tej naszej miłości tak głęboko iż nadchodzą gorące dni lata.
W słonecznej gorączce doprowadzam nasze ciała do wrzenia, a serca aż płoną z miłości.
Ukazuję ogromm swego uczucia w słupku rtęci, mierząc go w stopniach Celsjusza.

Porażenie słoneczne serca leczę w melancholii jesieni.
Staję się sentymentalna.
W ulewie z moich rozterek zakładasz swe różowe kalosze i do wiadereczka mopem ze swego optymizmu zbierasz moje kryształowe łezki, jedna po drugiej.
Zbierasz suche liście z moich wspomnień i układasz je w ogromne serce z napisem "Kocham".

Brniesz rok po roku z tym swoim uśmiechem. Przetrzymujesz chłody zimy i gorąc lata.

Jesteś przy mym wiosennym rozkwitaniu i przekwitaniu jesieni.
Kroczysz dumnie i wciąż powtarzasz że mnie kochasz.
Prawie Ci wierzę.
Bo tylko miłośc utrzyma Cię przy mnie.
No i Twój optymizm.
To że wciąż liczysz na anomalia pogodowe.
Bo przecież tą moją zmiennośc kochasz...



Obraz pochodzi ze strony //www.gurufreebies.pl/

1 komentarz:

  1. Piękne. Przez takie zapiski można zobaczyć zmiany w sobie, upływ czasu, zdarzeń... ciekawe, jak to będzie patrzeć na siebie za kilka lat ;]

    OdpowiedzUsuń