wtorek, 2 lutego 2010

dotyk

dotyk znałam jako
czułość matki, babki

dotyk znałam jako
owoc zakazany

dotyk znałam jako
oczywistość

dotyk znałam jako
palące, brudne łapy

dotyk znałam jako
podanie dłoni

dotyk znałam jako
uboczny efekt związku

dotyk znam jako
utęsknienie za tobą

5 komentarzy:

  1. ...tęsknic dotykiem.......rozmarzyłam się...:)....

    OdpowiedzUsuń
  2. dotyk jako owoc zakazany - nie, nie, nie - nie chcę TAK:)
    SERDECZNOŚCI

    OdpowiedzUsuń
  3. Maju,
    tęsknić dotykiem i za dotykiem :)
    Holdenie,
    nie zawsze jest tak jak chcemy. Niestety...
    :)))
    I nawzajem życzę...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dotknęłam kotka myszką. Lubię, jak mruczy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. to właśnie ten dotyk za którym tak tęskni... :)
    cieszę się że dopieszczasz mojego tygryska... :)))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń