środa, 17 lutego 2010

duecik

Czasem boję się siebie. Tych myśli, uczuć które żyją we mnie wbrew mnie. Zamknięte szczelnie, wygnane, wstydliwe, niechciane... Żyjące swoim życie... Zakneblowane przez stereotypy, wymagania i oczekiwania innych, moje drugie ja. Żyjemy razem we mnie...
"duecik"
  jest nas dwoje
ja i on
w jednym domu
razem
a osobno

nie rozmawiamy ze sobą
nawet się nie lubimy

uciekamy przed sobą
bo boimy się siebie

próbuję zabić go prochami
on w odsieczy atakuje mnie chaosem w domu

staram się podciąć mu żyły
by utonął we krwi
on wypycha mnie z okna bym roztrzaskała się o swoje kłamstwa

nienawidzimy się
a bez siebie nie istniejemy

Ja i mój lęk
żyjemy w jednym ciele

4 komentarze:

  1. ...prawdziwe.....piękne.....

    OdpowiedzUsuń
  2. miło przeczytać, zwłaszcza od Ciebie...
    dziękuję :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie napisane. Ja z moim siadam do stołu i biesiadujemy:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieprzu,
    widać wszytko jeszcze przed nami... :)

    OdpowiedzUsuń